poniedziałek, 21 kwietnia 2014

i po świetach

Święta, święta i po świętach. Szkoda, że trwają tak krótko. Niestety mój misiu na święta nie przyjechał :( widziałam się z nim tylko kilka godzin w piątek. Nie obżarłam się ;) trochę sobie pofolgowałam z ciastem, ale to tylko 2 dni w roku, więc chyba nic mi nie będzie ;P.
Po 3 dniowej przerwie treningowej dziś bardzo aktywne popołudnie: najpierw rolki, jeździłam godzinkę tylko, bo się rozpadało ale było ekstra! Przejechałam 9km ;) do tego znalazłam super trasę do jeżdżenia- prosta droga i świeży miękki asfalt! Ahh bosko! Przestało padać ok 18 więc poszłam jeszcze biegać, oj ciężko było, ciężko ale warto! Potem w domku jeszcze Mel B abs, hantelki i rozciąganie. Teraz już tylko dobry film obejrzeć i spać ;).
Miłego! xo xo 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz